Podsumowanie projektu klasowego „Moje hobby” w klasie VI
Więcej dobrego tkwi w tobie, niż sam się domyślasz, synu miłego Zachodu.
J.R.R. Tolkien „Hobbit, czyli tam i z powrotem”
Przywołana na początku myśl autora „Władcy pierścieni” bardzo dobrze podsumowuje projekt, który realizowali uczniowie klasy VI. Przez dwa miesiące na zajęciach z wychowawcą każdy prezentował swoje pasje. Prezentacje były niezwykle pomysłowe, ciekawe, różnorodne. Dzięki nim przede wszystkim lepiej poznaliśmy się nawzajem, ale co najważniejsze mogliśmy zobaczyć w kolegach i koleżankach KOGOŚ WIĘCEJ niż na co dzień. Projekt wpisywał się też w Szkolny Program Doradztwa Zawodowego, bo przecież hobby może stać się dobrym motywem do wyboru ścieżki dalszego kształcenia, a w przyszłości pracy.
„Zaczęło się od krojenia ziemniaków na frytki” – inauguracyjne spotkanie było po prostu pyszne. Karolina oprócz opowieści o potrawach i przepisach przyniosła na lekcję własnoręcznie upieczony chleb orkiszowy i ciasto marchewkowe. Potem jeszcze raz dała dowód swoich kulinarnych talentów, kiedy upiekła przepyszny sernik z okazji Dnia Edukacji Narodowej.
O tym, że „sportowiec i kibic to nierozerwalny duet” przekonał nas Borys, który wspólnie z tatą i bratem jeździ na mecze piłkarskie i kibicuje z całych sił. Jego hobby to także odwiedzanie słynnych stadionów i zbieranie pamiątek. Zbiór klubowych szalików (między innymi Juventusu Turyn) piłki i bilety wzbudziły podziw klasy. Oczywiście nie mogło zabraknąć proporczyka Stomilu Olsztyn.
„Od taekwondo do azjatyckiej kuchni” – tak odległe tematycznie pasje prezentował Antek. Opowiedział w klasie o swoich zainteresowaniach, w których zdecydowanym numerem jeden jest sport, a przede wszystkim TAEKWONDO❤️. Okazało się, że w wolnym czasie Antek lubi także testować nowinki techniczne i gadżety gamingowe oraz … nowe egzotyczne smaki i potrawy.
Potem przyszedł czas na fantastyczną prezentację przygotowana przez Kacpra, którego hobby jest „jazda na dwóch, a czasem na jednym kole”, czyli na rowerze – zarówno rekreacyjna, jak i wyczynowa. Taka pasja to świetny sposób na relaks, a przy okazji można utrzymywać dobrą kondycję i podziwiać uroki przyrody. Kacper zawsze jeździ w kasku, bo wie, że naukę nowych „sztuczek” czasem trzeba okupić upadkiem:). Ale warto!
Następnie w podróż do świata swojej pasji zabrała nas Natalia. Przyniesione przez nią rysunki wzbudziły autentyczny podziw. Natalia rysuje dla przyjemności, robi to w zasadzie „od zawsze”, a w tym roku zaczęła też uczęszczać na zajęcia do Pałacu Młodzieży. Talent Natalii przydaje się w szkole:), kiedy trzeba zrobić na przykład jakiś plakat:) Natalia opowiadała też, jak powstawały jej rysunki, przy okazji okazało się, że gumka chlebowa wcale nie jest do jedzenia:).
W kolejnym odcinku obejrzeliśmy prezentację Tosi, która śpiewa w chórku, cztery lata tańczyła w Warmii, trenuje nie tylko na sali, kocha zwierzęta, fotografuje pejzaże, podróżuje i zbiera magnesy. Jaki z tego morał? To od każdego z nas zależy, czy będziemy mieć fascynujące i pełne pasji życie!
Ostatni odcinek projektu „Moje hobby” zaskoczył nas wszystkich. Prezentacja Bartka była super, pokazał, jak szukał swojej sportowej drogi i odnalazł ją w TKD, a także, jak się relaksuje, budując konstrukcje z klocków LEGO. Garść medali i góra LEGO stworzyły piękny zestaw. A na dodatek Bartek pokazał kilka praktycznych zastosowań tej najgenialniejszej zabawki świata (np. ramka na zdjęcie klasowe) i przygotował … konkurs z nagrodami. BRAWO!
Na zakończenie o swoich pasjach opowiedziała także pani Joanna – wychowawczyni klasy. Oprócz pracy z młodzieżą, historii, poezji, pasją Pani Asi są spacery po lesie, a także zbieranie aniołów – policzyła, że jej kolekcja liczy już ponad 50 egzemplarzy aniołów i aniołków i ciągle się rozrasta.
Rób to co kochasz, kochaj to co robisz, a prędzej czy później odniesiesz sukces. Zachęcamy do wzięcia przykładu z klasy VI, bo każdy z nas może się podzielić z innymi swoja pasją i wszyscy będą bogatsi o nowe, ciekawe doświadczenia.